Asystent Google przeczyta nam internet na głos

Google Assistant

Nie masz czasu na czytanie? Google zrobi to za ciebie. Od teraz Asystent Google może przeczytać ci na głos strony internetowe.

Któż dziś ma czas na czytanie artykułów.

Wzrost popularności podcastów i audiobooków pokazuje jednak, że gdy nie możemy skupić naszych gałek ocznych na ekranach smartfonów, to nagle znajdujemy czas na to, by treści czytane… odsłuchać.

I tutaj wchodzi Asystent Google, cały na biało.
Google właśnie rozpoczął wdrażanie zapowiadanej na początku tego roku funkcji – czytania stron internetowych na głos.

Wystarczy prosta komenda „Hej, Google – przeczytaj to”, by Asystent odczytał nam treść danej witryny. Nie masz czasu przeczytać artykułu? Google przeczyta go na głos, podczas gdy ty będziesz prowadził samochód, mył naczynia czy sprzątał mieszkanie.

Nie jest sprecyzowane, czy funkcja ta będzie dostępna w Polsce. Mowa tylko o „42 językach”, ale zważywszy na to, jak popularny stał się Asystent Google w Polsce, byłbym wielce zdziwiony, gdyby tak się nie stało. Wskazuje zresztą na to lista dostępnych języków do przetłumaczenia treści, którą widzimy na filmie promującym nową funkcję.

Jak mówią przedstawiciele Google’a w załączonym wyżej wideo, twórcy nowej funkcji włożyli sporo pracy w to, aby Asystent nie tylko robotycznie odczytał dany artykuł, ale przyłożył się też do dynamiki i intonacji. Wykorzystując uczenie maszynowe i sieci neuronowe Asystent Google będzie się uczył jak najlepiej interpretować znaki interpunkcyjne i strukturę treści, by z biegiem czasu brzmieć jak najbardziej naturalnie.

Zważywszy na to, jak ogromne zasoby Google może wykorzystać do uczenia Asystenta, przeczuwam zbliżający się przełom w jakości tej technologii…

Asystent-lektor pozwala też kontrolować szybkość czytania, jak w aplikacjach do słuchania podcastów i audiobooków.

Czytaj więcej na: https://www.spidersweb.pl/2020/03/lektor-asystent-google.html

Powiązane posty

Leave a Comment